„Ślad charkowski” dwóch Brzezińskich

Podczas wymawiania nazwiska Brzeziński (na Ukrainie, w Polsce, i chyba zresztą na całym świecie) ludzie zdecydowanie powiedzą to, że kojarzy się ono z takimi słowami, jak „Wielka szachownica”, geopolityka, badania geostrategiczne, antykomunizm. I to nie tylko słowa! Rzeczywiście, Zbigniew Brzeziński jest naprawdę kultową postacią amerykańskiej polityki zagranicznej w drugiej połowie XX wieku. Ale będziemy rozmawiać nie tyle o nim, jak o tym człowieku, który faktycznie dał mu życie, wychowanie oraz edukację w najstarszej i najbardziej znanej uczelni kanadyjskiej – McGill University.

Wyobraźmy sobie taką niezwykłą sytuację, która może spotkać każdego za kilka dni, tygodni, miesięcy w Montrealu w Kanadzie. Na przykład, Państwo, planujecie spotkać się z przyjaciółmi na kolacji w przytulnej restauracji. W tym celu poszukujecie informacji w Google o miejscu, wygodnym dla wszystkich znajomych ….. i okazuje się, że najlepszą lokacją dla wszystkich będzie grecka restauracja zlokalizowana przy ulicy Tadeusza Brzezińskiego. Co to za człowiek, którego imieniem nazwana ta ulica w Montrealu? Słynny piekarz, który opatentował fajne bułeczki do hot dogów? Czy to może wybitny Kanadyjczyk, który zdobył złoty medal na igrzyskach olimpijskich w rzucie oszczepem? Czy może to żołnierz armii kanadyjskiej, który uratował holenderską rodzinę z płonącego budynku, ryzykując własnym życiem podczas II wojny światowej? Właśnie, takie pytania może zadawać sobie dzisiejsze pokolenie Polonii Montrealu (zwłaszcza ci, którzy przyjechali do miasta w latach 80-90-tych XX wieku). W tamtych czasach w polskich mediach toczono bardzo wiele rozmów na temat Zbigniewa Brzezińskiego (syna Tadeusza), który w latach 1977-1981 był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA. W tym trudnym okresie zimnej wojny, on miał znaczący wpływ na politykę zagraniczną USA, postulując poparcie Stanów Zjednoczonych dla partyzantki antyradzieckiej w Afganistanie i antykomunistycznego ruchu Solidarności w Polsce.

Ojciec tego wpływowego amerykańskiego polityka, Tadeusz, był synem Kazimierza Brzezińskiego (sędzi z Przemyśla, adiutanta sądu miejskiego w Radymno między 1898 a kwietniem 1906 r.) i Zofii Woronieckiej. Obaj zostali pochowani na głównym cmentarzu Przemyśla. Tadeusz Brzeziński urodził się w 1896 r. w mieście Złoczów (obecnie – Zołocziw, obwód lwowski). 1 września 1902 r. wstąpił do czteroletniej szkoły poowszechnej w Radymno. W 1905 r. Kazimierz Brzeziński został przeniesiony do pracy w Przemyśl. Właśnie w tym mejscu jego syn ukończył czwartą klasę w Publicznej Szkole im. Jana Kanty przy ulicy Grunwaldskiej. We wrześniu 1906 r. Tadeusz rozpoczął naukę w polskojęzycznym liceum na  Przemyskiem Zasanie. W 1914 roku chłopak zdał egzamin na „świadectwo dojrzałości” z wyróżnieniem, wskutek czego, jako doskonały uczeń, otrzymał odpowiedni dyplom. W trudne lata I wojny światowej bohaterz naszego szkicu studiował w uczelniach wyższych Lwowa i Wiedniu. Po ukończeniu Wydziału Prawa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Lwowskiego Tadeusz Brzeziński jako ochotnik 2-go pułku strzelców lwowskich już 12 grudnia 1918 r. dołącza się do wojny polsko-ukraińskiej (1918-1919), a następnie bierze udział w Bitwie Warszawskiej (1920). Więc, charakter przyszłego dyplomaty hartował się w bardzo trudnych warunkach – w czasie masowych morderstw i stagnacji gospodarczej.

Po odbyciu służby wojskowej, podczas której jego poddano próbie “ognia i miecza”, Tadeusz rozpoczął pracę w Prokuraturze Generalnej II Rzeczypospolitej w Warszawie, a pod koniec 1921 r. został zatrudniony przez Polską Służbą Dyplomatyczną. W szczególności, pracował konsulem w Essenie (w latach 1921-1922), Lille (w latach 1928-1931), Lipsku[1] (w latach 1931-1935) i Charkowie (1 listopada 1936 r. – 16 grudnia 1937 r.). Ten roczny epizod z życia bohatera naszego eseju był ściśle związany z budynkiem przy ul. Maksimilianowska 15 (do 1936 r. nosiła nazwę Rakowskiego, a później – Olminskiego). Początkowo działała tam Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Charkowie (1921-1924), a później – Konsulat Generalny II Rzeczypospolitej (1924–1934). 1 sierpnia 1934 r. jego status obniżyli – wskutek przeniesienia stolicy USRR – do rangi zwykłego konsulatu. Natomiast Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej został ulokowany w Kijowie.

Gmach placówki dyplomatycznej Rzeczypospolitej Polskiej w Charkowie w okresie międzywojennym – ul. Maksimilianowska 15

Do końca października 1936 r. funkcję konsula w Charkowie pełnił Stanisław Sośnicki, polski działacz społeczny i polityczny, sportowiec, wojskowiec, dyplomata. Już 31 października uprawnienia przejął bohater eseju. Więc, w ostatni rok swojej pracy konsulat działał pod przewodnictwem Tadeusza Brzezińskiego. We współczesnej historiografii ten okres określany jako czas „Wielkiego Terroru”. A zatem staje się oczywiste i zrozumiałe w jakich strasznych warunkach zmuszony był pracować i jakie trudności zresztą napotykał polski dyplomata. Ówczesny „strach terroru”, który opanował wszystkie szczebli sowieckiego aparatu władzy, dobrze odzwierciadla sytuacja opisana w raporcie konsula Brzezińskiego z dnia 16 czerwca 1937 r.: „Przed wyjazdem na urlop wypoczynkowy odwiedziłem pana Nekunde [Karła Karłowicza Bajkałowa – W.J.], agenta dyplomatycznego K.L.S.Z. [t.j. Komisariatu Ludowego Spraw Zagranicznych] w Charkowie. Zastałem go w stanie wyraźnego zdenerwowania i niepewności, które to objawy są niewątpliwie w obecnej sytuacji udziałem całego aparatu w państwie sowieckim, niezależnie od takich czy innych specjalnych przesłanek  osobistych. Tym niemniej, pan Nekunde nie taił przede mną, że stoi sam w przededniu zmian odnośnie swojej osoby, gdyż, jak się wyraził, „przy tym systemie wszystko jest możliwe”[1].

Wiosną 1937 r. strona sowiecka zażądała od Polski likwidacji trzech urzędów konsularnych na terytorium ZSRR. Sowieci powoływali się na treść polsko-sowieckiej konwencji konsularnej, która przewidywała prawo Polski do posiadania jednej tylko takiej płacówki dyplomatycznej. Już w trakcie likwidacji Konsulatu jego osoba kontaktowa, Michał Kamiński – w raporcie z dnia 31 października 1937 r., wysłanym do Departamentu Konsularnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – donosił na Brzezińskiego, że ten ostatni rzekomo przywłaszczył sobie jedwab przeznaczony do tapicerki kanapy, która znajdowała się w salonie placówki dyplomatycznej w Charkowie[2]. Fakt ten potwierdziła Bronisława Ozimkówna (a jest to czas terroru sic!), pokojówka, która zauważyła, że jedwab naprawdę był używany przez żonę Tadeusza Brzezińskiego na podszewkę jej futrzanej peleryny[3]. Do dzisiaj nie zachowało się ani dokumentów, ani pamiętników, które mogłyby rzucić światło na dalszy przebieg tej sprawy. Dwa fakty jednak pozostają niezmienne – to był powód zwolnienia Brzezińskiego, ale pomimo oskarżenia ten polski dyplomata objął, po zakończeniu „misji w Charkowie”, stanowisko konsula w Kanadzie.

Ostatecznie Konsulat Rzeczypospolitej Polskiej w Charkowie został zlikwidowany 1 grudnia 1937 r., a konsul Tadeusz Brzeziński formalnie pełnił swoje funkcje do 16 grudnia 1937 r.

Więc, „charkówski okres” życia dyplomaty trwał niedługo, ale spowodował powstanie wielu mitów. Należy jednak dodać, że ten proces mitotwórczości trwa na dalej. Kilka lat temu w mediach ukraińskich[4] została „przedstawiona dość wiarygodna wersja”, że syn Tadeusza – Zbigniew Kazimierz Brzeziński (sic!) – urodził się w Charkowie w 1928 r. Odnotowano, że Tadeusz Brzeziński rzekomo pracował wtedy jako dyplomata rządu Józefa Piłsudskiego na Ukrainie (przypomnijmy, że Charków przestał być stolicą USRR w 1934 r.). Jednocześnie zauważono, że rodzina Brzezińskich nie chciała, aby w dokumentach syna figurował Związek Radziecki jako miejsce jego urodzenia, a dlatego dziecko zostało zarejestrowane później w Warszawie. Autorka argumentowała, że sam Tadeusz Brzeziński urodził się na terenie dzisiejszej Ukrainy (w Złoczowie, na Lwowszczyznie), a zatem – rzekomo nie chciał, aby w dokumentach go syna zostało określone podobne miejsce pochodzenia. Oczywiste jest, że te spekulacje nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Nawet „bardzo niedoświadczony historyk” może sprawdzić biografię bohatera naszego szkicu i przekonać się, że podczas narodzin Zbigniewa (w 1928 r.) Tadeusz przebywał w Lille (Francja). W każdym razie sam fakt zainteresowania ukraińskich mediów postacią tego dyplomaty odzwierciadla jego ważną rolę w historii stosunków polsko-ukraińskich.

W 1938 r. Tadeusz Brzeziński objął stanowisko Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Montrealu. Po II wojnie światowej zamieszkał na stale w Kanadzie, a następnie przyjął jej obywatelstwo (w 1951 r.). Po zakończeniu służby dyplomatycznej Pan Tadeusz pracował w Kongresie Polonii Kanadyjskiej (w tym, był prezesem tej organizacji w latach 1952-1962). Z jego inicjatywy w 1956 r. powołano posiedzenie Najwyższej Rady Kongresu, na którym podjęto decyzję o prowadzeniu kampanii pod hasłem „Chleb dla Polski”. W ciągu kilku miesięcy zebrano 200 tys. dolarów. Przez kardynała Stefana Wyszyńskiego ta kwota została wysłana do Polski w celu zakupu leków i wsparcia polskiego systemu ochrony zdrowia. Tadeusz Brzeziński był również członkiem Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie. Między innymi, on wziął aktywny udział w organizacji Zjazdu artystów, pisarzy i dziennikarzy (Montreal, 1975). Były dyplomata aż do momenta przejścia na emeryturę również pracował w Ministerstwie Kultury Prowincji Quebec, uczestniczając w organizowaniu francuskojęzycznych centrów kulturalnych w małych miasteczkach. Tadeusz Brzeziński zmarł w Montrealu, 7 stycznia 1990 r. Został pochowany w rodzinnej krypcie, która znajduje się w polskiej części cmentarza miejskiego w Saint-Sauveur.

Otóż, intensywne życie i działalność Tadeusza Brzezińskiego odbywały się w bardzo trudnych czasach, kiedy zachodzą wielkie zmiany w losu historycznym Polski i Ukrainy. To właśnie bohaterz naszego szkicu podarował światu Zbigniewa Brzezińskiego. A ten ostatni jest wymieniany, obok Lecha Wałęsy i Jana Pawła II, jako jedna z trzech kluczowych postaci, które przyczyniły się do obalenia komunizmu. Pamiętając o tym, nie należy również zapomnić o ważnej roli, jaką w kształtowaniu osobowości Zbigniewa odegrał jego ojciec.

Źródła informacji:

  1. Зонова I. «Яструб Пентагону» Збігнєв Бжезинський народився у Харкові? Його стежками пройшов наш кореспондент // 33-й канал. – 2014. –  № 2. [Електронний ресурс]. – Режим доступу:  https://web.archive.org/web/20141006135254/http://old.33kanal.com/12-2/4124-12-2-19
  2. Україна-Польща 1920-1939 pp.: З історії дипломатичних відносин УССР з Другою Річчю Посполитою: Документи і матеріали / ПАН України. Інститут історії України; упорядкування, коментарі, вступна стаття: Н. С. Рубльова, О. С. Рубльов. – К.: Дух і літера, 2012.
  3. Frankiewicz J. Zbigniew Brzeziński i jego związki z Przemyślem. – Przemyśl, 1999. – S. 30-35.
  4. Grażul T. Poselstwo i konsulat Rrzeczpospolitej Polskiej w Charkowie w latach 1921-1937 / Polska dyplomacja na Wschodzie w XX – początkach XXI wieku, red. Henryk Stroński, Grzegorz Seroczyński, Olsztyn-Charków: Wydawnictwo LITERA 2010. – s. 214-225.
  5. Wasilewski Z. P. Konsulat Generalny RP w Montrealu – Krótki zarys historyczny // Kronika Montrealska. – 11.03.2018. [Електронний ресурс]. – Режим доступу: http://kronikamontrealska.com/?s=saga+rodu+Brzezi%C5%84skich&x=0&y=0
  6. Wasilewski Z. P. Ulica im. Tadeusza Brzezińskiego w Montrealu // Kronika Montrealska. – 30.01.2013. [Електронний ресурс]. – Режим доступу: http://kronikamontrealska.com/2013/01/30/ulica-im-tadeusza-brzezinskiego-w-montrealu/#comments.
  7. Ziółkowska-Boehm A. The Age of Brzezinski / Dreams and Reality Polish Canadian Identities. – Toronto, 1984. – P. 111-114.

Przygotował – Wałentyn Jeriomin.


[1] Grażul T., Poselstwo i konsulat Rrzeczpospolitej Polskiej…, s. 224-225.

[2] Ibidem, s. 225.

[3] Ibidem, s. 225.

[4] Зонова I. «Яструб Пентагону» Збігнєв Бжезинський народився у Харкові? Його стежками пройшов наш кореспондент // 33-й канал. – 2014. –  № 2. [Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu:  https://web.archive.org/web/20141006135254/http://old.33kanal.com/12-2/4124-12-2-19.

[1] Podczas pracy w Lipsku Tadeusz Brzeziński pomagał wyemigrować Żydom, ktore byli więźniami nazistów. Za to został wpisany do „Złotej Księgi” Żydowskiego Funduszu Narodowego w Izraelu, a w 1978 roku otrzymał list oficjalny z podziękowaniami od premiera Izraela Menachema Begina.